piątek, 1 sierpnia 2014

chapter seven

Rozdział dedykuję mojej kochanej Poli ♥

 ✘✘✘

Nie mogę uwierzyć jak ci palancie mogli dać pojechać tam Luke'owi. To jest niebezpieczne.
Jak by go złapali to on i my mielibyśmy przesrane.
Złapałem się za bolące skronie i zacząłem chodzić od ściany do ściany. I co ja mam teraz zrobić?
Myśl Mikey, myśl!  
Teraz liczy się dosłownie każda minuta.  
Michael, zepnij dupę i wymyśl coś! 
- dobra, trudno. Bierz Rose i jedziemy tam.- powiedziałem ciągnąc za sobą przyjaciela. Ja zszedłem na dół, a on poszedł po dziewczynę.
- Ashton, zbieraj się!- krzyknąłem zakładając buty. Razem z blondynem zeszliśmy do garażu gdzie stało kradzione BMW. Znaczy ''pożyczone'' z garażu pana Parkera.
Ash wsiadł na miejsce kierowcy, a ja na miejscu pasażera.
Po chwili zjawił się Calum wraz z Rose. Wsiedli do auta.
Parker oczywiście się opierała więc musiałem interweniować. 
Teraz czeka nas długa droga. 

✘Rose✘

Siedząc na parapecie dobre dwie godziny wspominałam różne chwile dzieciństwa. 
Spojrzałam za okno. 
Na sąsiednim podwórku jakiś pan grał w piłkę z synem, a na huśtawce bujała się matka z córką.
Wyglądali na szczęśliwa rodzinę.
Łza spłynęła po moim policzku kiedy przypomniała sobie o chwilach spędzonych z moją mamą.
Otarłam ją wierzchem dłoni i nadal wpatrywałam się w widoki za oknem. No bo co innego miałabym robić?


Spojrzałam na zegarek wiszący na ścianie. 9:30. Słońce chowało się już za horyzontem. Siedzę tu już tak długo, dobrze, że chociaż Ash przyniósł mi jedzenie.
Wzięłam do ręki kubek herbaty i napiłam się trochę. Oparłam się plecami o ścianę i poprawiłam na łóżku. 
Zza drzwi usłyszałam śpiewającego Calum'a.

Welcome to a new kind of tension.
All across the alienation.

Green Day! Kocham Green Day!
Brunet wszedł do środka i wyciągnął do mnie rękę.
- jedziemy po tego gnojka Luke'a. Zbieraj się.- czyli Luke gdzieś pojechał. To dlatego cały dzień go nie widziałam. Ciekawe gdzie jest.
Od razu dostrzegłam, że Calum jest zły. Widać to w jego oczach. Są ciemniejsze niż zwykle. 
Wstałam z łóżka i odstawiłam herbatę. Zeszłam z chłopakiem na dół gdzie założyłam czarne trampki i poszłam z nim do garażu. 
Auto mojego ojca! Ukradli auto mojego ojca!
Moja intuicja podpowiadała mi żebym nie pozwoliła im tak łatwo zabrać mnie gdziekolwiek, dlatego stawiałam opór i nie chciałam wsiąść do auta. Mikey wsadził mnie do niego siłą.
Obok mnie usiadł Calum.

W radiu leciała piosenka ''American Idiot'' czyli piosenka, którą wcześniej śpiewał Hood.
Zaczęłam nucić, a później śpiewać coraz głośniej razem z wokalistą zespołu Billie'm.
Irwin spojrzał na mnie przez przednie lusterko i uśmiechnął się.
Chłopaki zaczęli śpiewać razem ze mną. Nawet Michael się dołączył.
- lubisz Green Day?- spytał Clifford.
- kocham- odparłam bez zastanowienia. Fioletowo włosy włożył do radia samochodowego płytę tego cudownego zespołu. O w mordę! Dopiero teraz spostrzegłam, że Mikey się przefarbował. Może on już miał takie włosy rano? Dlaczego ja tego nie zobaczyłam? 
Całą drogę słuchaliśmy i śpiewaliśmy piosenek zaczynając na ''American Idiot'', a kończąc na ''Whatsername''.

 ✘Luke✘

 Zapaliłem papierosa i zaciągnąłem się nim. Oparłem się o maskę ferrari Rose, które od niej ''pożyczyłem''.
Spojrzałem na tłum wokół mnie, a potem na mojego dzisiejszego przeciwnika. Beau Brooks. Podobno najlepszy ścigant w mieście. Ja będę lepszy.
Brunet spojrzał na mnie złowrogo, a ja uśmiechnąłem się pod nosem. 
Wyrzuciłem niedopałek i przydeptałem go butem. Zająłem miejsce kierowcy i pojechałem na linie startu. Obok mnie ustawił się mój przeciwnik.
Kuso ubrana dziewczyna stanęła między wozami i opuściła czarno-białą flagę na ziemię krzycząc głośno ''go''.
Samochód miał automatyczną skrzynię biegów wiec za dużo nie muszę robić. Szarpnąłem ostro kierownicę w prawo i docisnąłem pedał gazu. Pojazd wyrwał do przodu zostawiając za sobą czarne ślady na ulicy i mojego przeciwnika.Złapałem kierownicę obiema rękami skręciłem w lewo wjeżdżając na środek jezdni. Na horyzoncie nie było żadnego samochodu, który mógł być przeszkodą. 
Ferrari wydało z siebie przyjemne warknięcie i przyśpieszyło gdy docisnąłem pedał gazu jeszcze bardziej. Licznik na desce rozdzielczej wskazywał 150 kilometrów na godzinę. 
Zmieniłem nogi na pedale i głośno wciągnąłem powietrze. Przede mną pojawił się szereg samochodów. 
Docisnąłem pedał prawą nogą i sprawnie ominąłem każdą przeszkodę.
Spojrzałem kolejny raz na licznik, który teraz wskazywał 180 kilometrów na godzinę.
Chrząknąłem i zjechałem na prawy pas dociskając po raz kolejny pedał. 200km/h tyle wskazywał teraz licznik. 
Przez przypadek otworzyłem schowek znajdujący się obok fotela gdzie były butle z nitro. Uśmiechnąłem się szeroko.
''Dzięki Rose''- pomyślałem.
Spojrzałem w lewą stronę. Beau jechał równo ze mną.
Przycisnąłem kilka kolorowych guzików, a maszyna ruszyła z niewyobrażalną prędkością. Teraz brunet był daleko za mną.
Adrenalina zaczęła buzować w moich żyłach gdy przede mną ''wyrosły'' dwa ogromne tiry. 
Przełknąłem głośno ślinę i przekręciłem gwałtownie kierownicę w lewo. 
Z trudem przejechałem między dwoma tirami, ale jakoś mi się udało. Dzięki bogu.
Ostatnią prostą przejechałem bez żadnego problemu zatrzymując się za linią mety. Dopiero po kilku sekundach Brooks zjawił się obok mnie. 
Wysiadł wściekły ze swojego wozu i podszedł do braci. Luke'a i Jai'a. 
Wysiadłem ze swojego samochodu. Podszedłem powoli do samochodu ''kolegi''.
- i kto jest mistrzem Brooks?- zadrwiłem.
- zamknij mordę Hemmings.- warknął. Zaśmiałem się. Odpaliłem papierosa i patrzyłem na chłopaka.
- myślałeś, że mnie pokonasz?- strasznie mnie to śmieszyło. Nie mogłem powstrzymać śmiechu.
- użyłeś nitro.- stwierdził. Podniosłem brew patrząc na niego.
- nie jest to zabronione. Tutaj nie ma zasad.- powtórzyłem słowa, które kiedyś usłyszałem od ojca.- a teraz moja nagroda.- ścigaliśmy się o auta. Ja wygrałem więc biorę jego auto.
- masz.- rzucił w moją stronę kluczykami, które złapałem w locie.
- Hemmings.- usłyszałem wściekły głos Michaela. 

  ✘✘✘

Trochę krótki wyszedł mi ten rozdział, ale mam nadzieję, że się podoba. :)

Chciałam was serdecznie zaprosić na książkę ''Invincible'' o Ashu, którą prowadzę razem z @Dog_Clifford_69.  Mam nadzieję, że zajrzycie. <3

Tweetujcie hashtagiem #FightFFPL możecie to zrobić gdzieś tutaj>>>>>
Oraz zaobserwujcie konto na tt @FightFFPL. 

Dziękuje za prawie 8k wyświetleń! 
Kocham was moje pingwinki. ♥

10+ komentarzy= NEXT

//Hemmingsowa†

21 komentarzy:

  1. Rozdział jest idealny zresztą jak każdy :) Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :D
    Szkoda, że krótki, ale i tak cudowny :)
    Czekam z niecierpliwością na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaa nie no kocham cię kocham!!!! Dziękuje za dedykacje ❤❤❤❤
    Rozdział super,genialny,cudowny,mega zajebisty i czekam nn xx
    /Poluś ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny <33 Życzę wenyyy :) Czekam na nextt <33 ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG jakie to opowiadanie jest cudowne<3
    Znalazłam je dopiero pół godziny temu, i żałuję, że nie wcześniej no ale lepiej późno niż wcale.
    To najlepsze opowiadanie o 5SOS jakie do tej pory czytałam.
    Masz wielki talent.
    Normalnie Kocham Cię za to ff..
    Jesteś przecudowna <3
    Niemogę się doczekać następnego rozdziału.
    No to jeszcze raz: To opowiadanie jest SUPEROWE, a ty Jeszczsze Lepsza...
    No dobra kończę bo jeszcze książkę napisze o twojej wspaniałości :D
    Pozdrawiam.
    ~Karola

    OdpowiedzUsuń
  6. BOSKI JAK ZAWSZE CZEKAM NA NEXTA <3 - Grubcio

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział ;) Do następnego :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne nie mogę się doczekać następnego rozdziału ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny <333333

    OdpowiedzUsuń
  10. Jesteś niesamowita.
    Kocham cię

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze super♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Krótki ale wspaniały<3

    OdpowiedzUsuń
  13. Przecudowny....♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Aaaaaaaaaaaa♥♥♥♥♥♥
    Kocham, kocham, kocham
    ♥<3♥<3♥<3♥<3

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tylko jedno pytanie:
    Masz więcej blogów????
    Jak tak to napisz będe czytała...
    Normalnie jestem twoją fanką...
    Nawet nie wiesz jak bardzo poprawia mi się chumor jak widze nowy rozdział.
    Kocham cię ♥♥♥♥
    Karo

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  17. ♥♥Kocham♥♥, kocham,♥♥ kocham, kocham
    ♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń

szablon